Polski Ład trochę pogrzebał nasze oczekiwania, spodziewaliśmy się większej refleksji na temat ochrony zdrowia w Polsce – mówi w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
- Ubezpieczenia pełnią kluczową rolę w gospodarce. Tworzymy 2 proc. PKB, zatrudniamy 260 tys. osób łącznie. Nasza rola to zapewnienie bezpieczeństwa – zarówno klientom indywidualnym, ale również przedsiębiorcom. 1,7 bln zł to wartość ubezpieczonego majątku polskich przedsiębiorców, co stanowi ok. 60 proc. całego majątku przedsiębiorców. To pokazuje, jak istotne są ubezpieczenia – mówi Jan Grzegorz Prądzyński.
Jak dodaje, branża ubezpieczeniowa pełni też kluczową rolę jeśli chodzi o ciągłość działania gospodarki. – To było najlepiej widać w czasie pandemii. Wówczas ubezpieczyciele ubezpieczyli polskie przedsiębiorstwa na 575 mld zł.
Jaka jest rola ubezpieczeń na rynku zdrowia? – Polski Ład trochę pogrzebał nasze oczekiwania, spodziewaliśmy się większej refleksji na temat ochrony zdrowia w Polsce. To powinno być jedno wspólne przedsięwzięcie obejmujące szereg elementów. Rząd poszedł trochę na skróty, zdecydował się tylko podnieść składkę, a nie włączyć dodatkowe źródła finansowania. A takimi źródłami , co widać na przykładach innych krajów, są właśnie dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne – mówi szef PIU.
Ekspert zaznacza, że takie ubezpieczenia zredukowałyby kolejki do specjalistów, którzy są najbardziej oblegani. - Z drugiej strony można by się też zastanowić nad czymś na wzór PPK zdrowotnego. Mamy badania, które pokazują, jakie choroby powodują największą absencję w przedsiębiorstwach. To są choroby XX-XXI wieku, głównie np. kręgosłup i tego typu schorzenia. Można byłoby stworzyć masowy, tani produkt i dołączyć go. To by zdecydowanie odciążyło służbę zdrowia i wpłynęło na lepszą profilaktykę. Takie rozwiązania istnieją na świecie, ale nie są popularne w sensie politycznym – mówi Prądzyński.