Ponad 60 proc. ankietowanych twierdzi, że wprowadzenie Polskiego Ładu nie wpłynęło na ich preferencje wyborcze - wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla Onetu. Jednocześnie 29 proc. wyborców Andrzeja Dudy w wyborach w 2020 r. deklaruje, że pod wpływem rządowego programu zmieniło swoje preferencje polityczne.
Według Onetu z sondażu IBRiS wynika też, że 25 proc. wyborców PiS z 2019 r. zadeklarowało, iż rządowy program zmian podatkowych zmienił ich preferencje polityczne. Jednocześnie 80 proc. z nich nadal oddałoby głos na PiS, zaś 20 proc. w ogóle nie poszłoby na wybory. "Zmiana preferencji w kontekście Polskiego Ładu dotyczy więc zaledwie 5 proc. osób, które w wyborach w 2019 r. oddały głos na partię rządzącą" - pisze Onet.
"Zdaniem analityków IBRiS +teza o negatywnym wpływie Polskiego Ładu na poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości nie znajduje potwierdzenia+. Z drugiej strony, ich zdaniem nie ma też sygnałów o pozytywnym wpływie rządowego programu na poparcie dla partii rządzącej" - czytamy w portalu.
Onet informuje, że IBRiS zapytał Polaków, czy wejście w życie zmian podatkowych w ramach Polskiego Ładu sprawiło, że zmienili preferencje wyborcze. Z tym stwierdzeniem "zdecydowanie zgadza się" nieco ponad 10 proc. ankietowanych, "zgadza się" natomiast 8 proc. Ponad 16 proc. badanych twierdzi, że ich preferencje "raczej nie uległy zmianie".
Największy odsetek (62,4 proc.) stanowią osoby, które odpowiadają, że "zdecydowanie nie zgadzają się", iż Polski Ład wpłynął na ich preferencje wyborcze.
29 proc. wyborców Andrzeja Dudy w wyborach w 2020 r. deklaruje, że pod wpływem Polskiego Ładu zmieniło swoje preferencje polityczne. 89 proc. wyborców Rafała Trzaskowskiego swoich poglądów nie zmieniło.
Polski Ład zasadniczo nie zmienił też optyki aktualnych sympatyków partii opozycyjnych. Z sondażu wynika, że 78 proc. z nich stwierdziło, że Polski Ład nie sprawił, iż zmienili preferencje polityczne. Wśród wyborców niezdecydowanych ten odsetek wyniósł 43 proc. Niemal 30 proc. niezdecydowanych zmieniło jednak swój wybór pod wpływem rządowego programu.
IBRiS zapytał też o zmianę w dochodach w następstwie wprowadzenia Polskiego Ładu. Z sondażu wynika, że wyższe dochody deklaruje ponad 32 proc. badanych. Do takiego samego jak wcześniej poziomu przyznaje się 38 proc. ankietowanych, zaś o mniejszej kwocie wspomina ponad 17 proc. Z kolei 13 proc. badanych nie potrafiło powiedzieć, jak zmieniły się ich dochody.
"Łącznie 70 proc. badanych zadeklarowało, że wprowadzenie Polskiego Ładu było dla ich kieszeni co najmniej neutralne. Twierdzi tak 87 proc. wyborców PiS, ale też 60 proc. wyborców opozycji" - pisze portal.
Najczęściej wyższy poziom wynagrodzenia deklarowały osoby o najniższych dochodach netto. W grupie deklarującej zarobki między tysiąc a 1 tys. 999 zł to aż 70 proc. Niemal połowa osób, które zarabiają między 2 tys. a 2 tys. 999 zł, także deklaruje wzrost wynagrodzenia.
Negatywnych konsekwencji Polskiego Ładu nie odczuły przede wszystkim osoby z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym (zysk lub brak zmiany 72 proc.), emeryci (88 proc.), renciści (100 proc.), zwolennicy obozu rządzącego (87 proc.) czy widzowie Wiadomości TVP (86 proc.). Do tej grupy zaliczają się również osoby, które twierdzą, że w ogóle nie są zainteresowane polityką (54 proc.).
Z sondażu wynika też, że większość Polaków jest zdania, iż osoby mniej zamożne powinny płacić niższe podatki niż osoby bogate. "Zdecydowanie zgadza się" z tym 39 proc. ankietowanych (i ponad 60 proc. wyborców PiS), a "zgadza się" 27 proc. Opcję "raczej się nie zgadzam" wybrało 11 proc. badanych, zaś 17 proc. "zdecydowanie się nie zgadza".
Największymi zwolennikami tego podejścia są sympatycy partii rządzącej (62 proc. z nich wybrało opcję "zdecydowanie się zgadzam"). Wyborcy opozycji są bardziej podzieleni — niemal taki sam odsetek zdecydowanie opowiada się za niższymi podatkami dla biedniejszych (32 proc.), co jest temu rozwiązaniu przeciwny (30 proc.).
Podobnie proporcje rozkładają się, gdy pytanie dotyczy tego, czy biedniejsi powinni mieć niższe stawki podatkowe niż bogatsi. "Zdecydowanie zgadza się" z tym niemal 37 proc. ankietowanych, a "zgadza się" 28 proc. Opcję "raczej się nie zgadzam" wybrało 12 proc. badanych, zaś niemal 18 proc. "zdecydowanie się nie zgadza". W tym przypadku również wyborcy PiS najczęściej opowiadają się za preferencyjnymi stawkami dla najbiedniejszych - informuje Onet.
Według portalu sondaż został przeprowadzony przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS w dniach 11-12 lutego 2022 r. na ogólnopolskiej próbie 1,1 tys. osób metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI). (PAP)