Polski Ład wprowadził wiele nowych ulg podatkowych. Sprawdź, jakie korzyści i niebezpieczeństwa wiążą się z ulgą dla klasy średniej, a także kto w ogóle nie zapłaci podatku od dochodów nieprzekraczających 85 528 zł.
Nowe preferencje w PIT
ulga dla klasy średniej
Celem wprowadzonej przez Polski Ład - czyli ustawę z 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 2105; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2469) - ulgi dla klasy średniej jest zniwelowanie straty, jaką przyniosła likwidacja odliczenia składki zdrowotnej od podatku. Gdyby nie ona, grono podatników tracących na Polskim Ładzie byłoby dużo większe i obejmowałoby pracowników i przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych o przychodach od 5701 zł miesięcznie (68 412 zł rocznie) .
Ulga jest skierowana do tych dwóch grup, tj.:
- osób osiągających przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy oraz
- osób prowadzących działalność gospodarczą opodatkowaną według skali podatkowej PIT.
Stosuje się ją pod warunkiem, że przychody ww. osób w skali roku mieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł.
Wprowadzona od tego roku preferencja polega na tym, że obliczamy ją według jednego z dwóch algorytmów określonych w przepisach, a następnie otrzymaną w ten sposób kwotę odliczamy od dochodu podatnika. Innymi słowy, ulga zmniejsza dochód, a w konsekwencji również podatek do zapłaty.
Co istotne, ulga ma zastosowanie na dwóch poziomach, tj.:
- płatnika, który co miesiąc musi pobierać zaliczki na PIT od wynagrodzenia podatnika (lub przedsiębiorcy rozliczającego się według skali PIT) oraz
- podatnika, który po zakończeniu roku musi się rozliczyć z fiskusem w zeznaniu rocznym PIT.
Z kolei przedsiębiorca może stosować ulgę w trakcie roku przy obliczaniu zaliczek na podatek dochodowy. Dla płatnika - pracodawcy istotne jest to, czy przychód podatnika w danym miesiącu mieści się w przedziale od 5701 zł do 11 141 zł. Jeśli tak jest, to stosuje on ulgę dla klasy średniej i pobiera mniejszą o kwotę tej ulgi zaliczkę na PIT. Natomiast dla podatnika kluczowe jest to, czy przychód w skali całego roku mieści się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł. Może się bowiem okazać, że płatnik pobierał przez wiele miesięcy zaliczki na PIT z zastosowaniem ulgi, ale z jakiegoś powodu suma przychodu rocznego nie przekroczyła dolnego limitu. W takiej sytuacji podatnik będzie musiał oddać ulgę po zakończeniu roku, w zeznaniu rocznym.
Przykład 1
Założenie działalności gospodarczej
Podatnik przez osiem miesięcy osiąga przychód miesięczny brutto w wysokości 7 tys. zł, a w pozostałych czterech miesiącach nie uzyskuje żadnego przychodu ze stosunku pracy, bo postanowił założyć działalność gospodarczą i opodatkowywać ją ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. W takiej sytuacji pracodawca pobierał przez osiem miesięcy zaliczki na PIT z zastosowaniem ulgi dla klasy średniej, ponieważ miesięczny przychód mieścił się w przedziale 5701 zł - 11 141 zł. Ponieważ pracownik zrezygnował z pracy na etacie i założył własną działalność, to w rozliczeniu rocznym PIT będzie musiał zwrócić ulgę. Jego łączny przychód ze stosunku pracy wyniesie bowiem tylko 56 tys. zł, a więc nie przekroczy 68 412 zł. Co oznacza konieczność zwrotu ulgi? Dopłatę podatku w zeznaniu rocznym PIT (zakładając, że podatnik nie korzysta z innych ulg podatkowych, np. na dzieci).
Może się również zdarzyć inna sytuacja - że pracodawca pobiera zaliczki na PIT od przychodu pracownika co miesiąc, a w grudniu wypłaca premię, która powoduje, że w całym roku przychód pracownika przekroczy 133 692 zł. W takim przypadku podatnik również będzie musiał oddać kwotę ulgi w zeznaniu rocznym. Zwróćmy w tym miejscu uwagę na pewien paradoks. Jak wspomnieliśmy, ulga ma zastosowanie, jeśli miesięczny przychód podatnika ze stosunku pracy nie przekracza 11 141 zł. Jednak po przekroczeniu tego progu - aż do 12 800 zł przychodu - podatnicy wciąż zyskują na Polskim Ładzie. Tracą dopiero wówczas, gdy ich przychód miesięczny będzie powyżej 12 800 zł. Dlatego w wielu wypowiedziach to kwota 12 800 zł, a nie 11 141 zł, jest kwotą graniczną, decydującą o tym, czy podatnik zyskuje czy traci na Polskim Ładzie.
Ważne! Ulgę dla klasy średniej od pracowników stosuje pracodawca, pobierając zaliczki w trakcie 2022 r. (o ile pracownik nie złożył wniosku o niestosowanie tej ulgi). Po zakończeniu 2022 r. podatnik rozliczy ją w zeznaniu rocznym PIT, które trzeba będzie złożyć do 2 maja 2023 r. (30 kwietnia 2023 r. wypada w niedzielę, a 1 maja to święto).
Bez innych przychodów
Jak wspomnieliśmy, ulga ma zastosowanie do osób osiągających przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy. Tak więc do przychodu podatnika wliczane są nieodpłatne świadczenia, a także wynagrodzenie chorobowe, o którym mowa w art. 92 ustawy z 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1320; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1162). Jest to bowiem przychód ze stosunku pracy.
Ulga dla klasy średniej nie obejmuje natomiast:
- przychodów z innych źródeł, np. podlegających opodatkowaniu zryczałtowanym podatkiem dochodowym na podstawie ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 1128; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 64; dalej: ustawa o PIT),
- zasiłków z ubezpieczenia społecznego, np. chorobowego i macierzyńskiego,
- przychodów zwolnionych z podatku dochodowego.
Nie są one bowiem zaliczane do przychodów ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy.
Ile wynosi
W przepisach mamy w sumie cztery algorytmy liczenia ulgi: dwa dla płatników - do stosowania przy zaliczkach (art. 32 ust. 2a ustawy o PIT) oraz dwa dla podatników - do stosowania przy rozliczeniu rocznym (art. 26 ust. 4a ustawy o PIT). To, jaki wzór stosuje płatnik przy zaliczkach, zależy od kwoty przychodu pracownika. Jeśli przychód pracownika w danym miesiącu przekracza 5701 zł i nie przekracza 8549 zł (I próg ulgi), to ulgę trzeba obliczyć według wzoru:
(A x 6,68 proc. - 380,50 zł) : 0,17, gdzie A oznacza uzyskane w ciągu miesiąca przychody z pracy.
Jeśli przychód pracownika w danym miesiącu przekracza 8549 zł i nie przekracza 11 141 zł (II próg ulgi), to ulgę trzeba obliczyć według wzoru:
[A x (−7,35 proc.) + 819,08 zł] : 0,17, gdzie A oznacza uzyskane w ciągu miesiąca przychody z pracy. W zależności od wysokości dochodu kwota ulgi w różnym stopniu przekłada się na kwotę netto pracownika. tabela 1
Tabela 1. Wpływ ulgi dla klasy średniej na kwotę netto pracownika ©℗
Kwota przychodów brutto |
Wpływ ulgi na kwotę netto w skali miesiąca |
Kwota przychodów brutto |
Wpływ ulgi na kwotę netto w skali miesiąca |
I próg ulgi |
II próg ulgi |
||
5701 zł |
30 gr |
8549 zł |
190 zł |
6000 zł |
20 zł |
9000 zł |
158 zł |
7000 zł |
87 zł |
10 000 zł |
84 zł |
8000 zł |
154 zł |
11 000 zł |
10 zł |
8549 zł |
190 zł |
11 141 zł |
20 gr |
Źródło: opracowanie Grant Thornton
Kolejne dwa wzory dotyczą limitów rocznych - trzeba je zastosować przy rozliczeniu rocznym. I tak jeśli przychód pracownika wynosi co najmniej 68 412 zł i nie przekracza 102 588 zł, to stosujemy wzór: (A × 6,68 proc. - 4566 zł) : 0,17, gdzie A oznacza sumę uzyskanych przez podatnika w roku podatkowym przychodów podlegających uldze (ze stosunku pracy lub działalności opodatkowanej skalą pomniejszonej o koszty uzyskania przychodów, ale z wyłączeniem z tych kosztów składek na ZUS).
Jeśli przychód pracownika jest wyższy od 102 588 zł i nie przekracza 133 692 zł, to stosujemy wzór: [A × (−7,35 proc.) + 9829 zł] : 0,17, gdzie A oznacza sumę uzyskanych przez podatnika w roku podatkowym przychodów podlegających uldze (obliczanych tak samo jak we wzorze powyżej).
Można zrezygnować
Podatnik może jednak zrezygnować z ulgi dla klasy średniej stosowanej przez płatnika w trakcie roku. Wystarczy, że złoży pisemny wniosek o niepomniejszanie dochodu o ulgę. Płatnik, który dostanie taki wniosek, nie pomniejsza dochodu pracownika najpóźniej od miesiąca następującego po miesiącu, w którym otrzymał wniosek. Rezygnacja z preferencji oznacza, że płatnik co miesiąc nie pomniejszy podstawy opodatkowania, a w efekcie w przypadku przychodów przekraczających miesięcznie 5701 zł i nieprzekraczających 11 141 zł zaliczki na PIT będą większe, a wypłata pracownika mniejsza. Nie oznacza to, że pracownik traci prawo do ulgi. Będzie mógł z niej skorzystać w zeznaniu rocznym, oczywiście pod warunkiem że jego przychody roczne zmieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł.
Często pojawiającym się pytaniem pracowników jest to, w jakiej sytuacji zrezygnować z ulgi, a kiedy z niej korzystać. Najbardziej uniwersalna odpowiedź jest taka, że jeśli pracownik przewiduje, że jego roczne przychody zmieszczą się w rocznym przedziale, to nie powinien składać wniosku o niepomniejszanie dochodu o ulgę. Natomiast jeśli spodziewa się, że na koniec roku jego przychody będą niższe, to powinien złożyć wniosek pracodawcy. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli pracownik nic nie zrobi, to pracodawca ma obowiązek stosować ulgę w każdym miesiącu, w którym przychód zatrudnionego będzie mieścił się w przedziale 5701 zł - 11 141 zł. Ministerstwo Finansów podkreśla w materiałach dotyczących ulgi, że płatnik nie ma obowiązku kontrolowania rocznego limitu przychodu dotyczącego ulgi (133 692 zł). Nie ma jednak przeszkód, aby to robił - czyli może, ale nie musi. Jeśli chce monitorować wysokość przychodu i licząc od początku roku, zbliża się on do limitu lub przekracza kwotę 133 692 zł, to może poinformować o tym swojego pracownika. Podatnik w takim przypadku będzie mógł złożyć wniosek o niestosowanie ulgi dla klasy średniej. W takim przypadku trzeba również pamiętać, że skoro przychód podatnika przekroczył 133 692 zł, a przez wiele miesięcy pracodawca stosował ulgę, to w zeznaniu rocznym pracownik będzie ją musiał zwrócić. Mówiąc wprost: będzie musiał dopłacić podatek fiskusowi.
Korzystne zasady dla małżonków
Ulga dla klasy średniej nie wyklucza wspólnego rozliczenia z małżonkiem. Innymi słowy, małżonkowie mogą ją uwzględnić, składając zeznanie roczne. Obowiązują tu jednak szczególne zasady, na co zwróciło uwagę Ministerstwo Finansów w podręczniku dotyczącym Polskiego Ładu. Generalnie trzeba sprawdzić, co jest dla kogo bardziej korzystne. W grę wchodzą trzy możliwości:
- odrębne rozliczenie każdego z małżonków,
- rozliczenie wspólne,
- rozliczenie wspólne, gdy tylko jedno z małżonków uzyskuje przychody.
Zasadniczo każdemu z małżonków przysługuje ulga dla klasy średniej, jeśli uzyskują przychody ze wskazanych źródeł (pracy na etacie, działalności opodatkowanej według skali podatkowej) i ich indywidualne roczne przychody mieszczą się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł. Może się jednak okazać, że jeśli małżonkowie rozliczą się odrębnie, to żadne z nich nie będzie mogło uwzględnić ulgi dla klasy średniej. Ale jeśli rozliczą się wspólnie - będą mogli skorzystać z ulgi.
Ministerstwo wyjaśnia w podręczniku, że w przypadku wspólnego opodatkowania dochodów małżonków, mogą oni sami wybierać metodę na ustalenie wysokości ulgi. Mają prawo wybrać tę, która jest dla nich bardziej korzystna, czyli mogą obliczyć ulgę:
- od połowy łącznych przychodów małżonków albo
- od indywidualnych przychodów.
Obliczając ulgę od połowy łącznych przychodów, muszą jednak pamiętać, że połowa łącznych przychodów obojga małżonków (z pracy na etacie oraz z pozarolniczej działalności gospodarczej) musi wynosić co najmniej 68 412 zł i nie przekraczać 133 692 zł. Przeanalizujmy sytuację, gdy mąż osiągnie roczne przychody na poziomie 180 tys. zł, a żona nie pracuje. Jak wyjaśniało Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania DGP, nawet jeśli jeden z małżonków nie zarabia, to i tak oboje skorzystają przy wspólnym rozliczeniu z ulgi dla klasy średniej, jeżeli tylko połowa ich łącznych przychodów zmieści się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł. O takim stanowisku fiskusa informowaliśmy w artykule „MF: Podwójna ulga, nawet gdy małżonek nie ma żadnych dochodów” (DGP nr 12/2022). Z taką wykładnią przepisów nie zgadzają się jednak niektórzy eksperci. Jak w opinii dla DGP tłumaczyła Małgorzata Samborska, partner w Grant Thornton, w przypadku gdy np. tylko mąż pracuje, to z ulgi będzie mógł skorzystać tylko on, pomniejszając swój dochód. Żona nie będzie mogła skorzystać z ulgi. Ekspertka wyjaśniała, że przy wspólnym rozliczeniu w pierwszej kolejności każdy z małżonków odrębnie odlicza kwoty pomniejszające dochód, w tym ulgi, a dopiero później oboje sumują te dochody i obliczają podatek od połowy łącznych dochodów małżonków. Jeśli więc dochód żony wynosi 0 zł, to nie będzie ona miała czego pomniejszyć.
Przykład 2
Osobno poza limitem
Żona osiągnęła przychód z pracy w wysokości 150 tys. zł, a mąż - 20 tys. zł oraz dodatkowo 80 tys. zł z umowy zlecenia.
Jeżeli małżonkowie rozliczą się indywidualnie, to żaden z nich nie skorzysta z ulgi, bo:
- przychód żony jest za wysoki (przekracza roczny górny limit ulgi, czyli 133 692 zł),
- przychód męża z pracy jest za niski (nie przekracza dolnego limitu ulgi, czyli 68 412 zł), a do przychodu ze zlecenia nie stosuje się ulgi dla klasy średniej.
Sytuacja małżonków diametralnie się zmieni, jeśli rozliczą się wspólnie. Wówczas w zeznaniu rocznym każdy z małżonków będzie mógł odliczyć ulgę dla klasy średniej obliczoną od połowy wspólnych przychodów z pracy, czyli od 85 tys. (sumujemy bowiem przychody z pracy żony i męża, co daje 170 tys. zł, a połowa tej sumy to 85 tys. zł). Ta kwota mieści się bowiem w widełkach ulgi dla klasy średniej.
Przykład 3
Wyższa kwota odliczenia
Żona osiągnęła 130 tys. zł przychodu, a więc będzie miała prawo do ulgi. Zgodnie z algorytmem będzie mogła odliczyć od podstawy opodatkowania 1611,76 zł [(130 000 × (−7,35 proc.) + 9829 zł) : 0,17 = 1611,76 zł]. Mąż w tym samym roku uzyskał 70 tys. zł przychodu. Również on będzie mógł skorzystać z ulgi - odliczy od podstawy opodatkowania 647,06 zł [(70 000 zł x 6,68 proc. - 4566) : 0,17 = 647,06 zł]. Jeśli zsumujemy ich ulgi, to wyniosą one 2258,82 zł.
Co jeśli małżonkowie złożą wspólne zeznanie? Nadal będą mogli skorzystać z ulgi, bo połowa ich łącznych przychodów wyniesie 100 tys. zł (130 tys. zł + 70 tys. zł dzielimy przez 2). Ulga wyniesie aż 12 435,29 zł dla każdego z nich [(100 000 zł x 6,68 proc. - 4566) : 0,17 = 12 435,29 zł], a więc znacznie więcej niż przy rozliczeniu odrębnym.
Przykład 4
Sposób na uratowanie ulgi
Załóżmy, że jeden z małżonków zarobi w tym roku 150 tys. zł, a drugi 80 tys. zł. W tym przypadku tylko drugi z małżonków mógłby skorzystać z ulgi. Jeśli rozliczą się wspólnie, skorzystają z niej oboje - bo połowa ich łącznego przychodu wyniesie 115 tys. zł.
Czego nie uwzględniono
W praktyce z ulgą jest kilka problemów. Miała ona bowiem neutralizować negatywny wpływ likwidacji prawa do odliczenia ulgi zdrowotnej, tymczasem nie w każdym przypadku spełnia swoją funkcję. Jak informowaliśmy już w DGP, algorytmy ulgi nie przewidują np., że podatnikowi mogą przysługiwać 20-proc. lub 50-proc. koszty uzyskania przychodów. Ulga dla klasy średniej nie wyrównuje więc strat związanych ze zmianami w składce zdrowotnej, bo tworząc jej algorytmy, pomyślano tylko o pracownikach ze standardowymi kosztami uzyskania przychodu. To powoduje, że na Polskim Ładzie traci np. część twórców, mimo że ich przychód mieści się w przedziale miesięcznym. Pisaliśmy o tym w artykule „Tracą twórcy i zleceniobiorcy” - DGP nr 16/2022. Algorytmy ulgi nie są też dostosowane do innego przypadku - gdy podatnik nie płaci składek na ubezpieczenia społeczne. Takie prawo - niepłacenia składek ZUS - przysługuje np. mundurowym. Dlatego również oni tracą na Polskim Ładzie, czyli dostają niższe pensje, nawet jeśli ich przychód mieści się w miesięcznych widełkach przewidzianych dla ulgi. Pisaliśmy o tym w artykule „Ład szkodzi mundurowym” - DGP nr 18/2022.
Niższe pensje w styczniu i lutym dostali również nauczyciele, ale wiele wskazuje na to, że w tym przypadku problem nie leży w uldze dla klasy średniej, lecz błędnie działających systemach płacowo-kadrowych. Ministerstwo Finansów chcąc jednak zapobiec niższym wypłatom powyższych grup podatników w kolejnych miesiącach, zaproponowało zmiany w przepisach. Już 7 stycznia br. zostało opublikowane rozporządzenie ministra finansów w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek do chodowy od osób fizycznych (Dz.U. z 2022 r. poz. 28). Nakazuje ono porównywać zaliczki na PIT według zasad obowiązujących w 2021 r. oraz obowiązujących w 2022 r. (według Polskiego Ładu) i pobierać te, które są niższe, aż do momentu, w którym podatnik zacząłby zyskiwać na Polskim Ładzie. Dodajmy, że taki mechanizm ma pojawić się w ustawie o PIT, której nowelizację uchwalił już Sejm. Poprawki do tej nowelizacji zaproponował też Senat. Sejm miał zająć się ostatecznie tymi zmianami na posiedzeniu zakończonym 24 lutego (wczoraj). Zasadniczo posłowie chcieli, aby mechanizm z rozporządzenia był stosowany do zaliczek za styczeń, a senatorowie - za styczeń i luty. Zgodnie z wersją przyjętą przez Sejm do zaliczek za luty (a w wersji senackiej za marzec) ma być stosowany ten sam mechanizm, ale zapisany w ustawie o PIT. W momencie, w którym zacznie obowiązywać nowelizacja Polskiego Ładu, płatnicy nie będą mieli wyboru - będą musieli porównywać ze sobą zaliczki na PIT według starych zasad, z 2021 r., i nowych, czyli według Polskiego Ładu.
Inne grupy czekają na zmiany
Ministerstwo Finansów pracuje również nad kolejną nowelizacją Polskiego Ładu, która ma wprowadzić zmiany m.in. w uldze dla klasy średniej. Według zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, ulgą mają zostać objęci: emeryci, renciści, zleceniobiorcy i nauczyciele akademiccy (korzystający z 50-proc. kosztów uzyskania przychodów). Pisaliśmy o tym w artykule „Nikt, kto ma przychody do 12 800 zł, nie straci na Polskim Ładzie” - DGP nr 15/2022. Zapowiedź projektu pojawiła się również w wykazie prac legislacyjnych rządu. Planowane modyfikacje w tym zakresie potwierdził również Jan Sarnowski, wiceminister finansów, w odpowiedzi na interpelację poselską nr 30220, w której wyjaśnił, że ulga dla klasy średniej stanie się dostępna dla jeszcze szerszego grona podatników, bo objęci nią zostaną m.in. emeryci i renciści, osoby na umowach zlecenia, osoby otrzymujące opodatkowane świadczenia ZUS oraz w szerszym zakresie nauczyciele akademiccy. Korzystanie z preferencji będzie również możliwe przy zbiegu różnych umów np. umowy o pracę z umową zlecenia. „W efekcie jeszcze większa liczba osób zarabiających do 12 800 zł brutto miesięcznie będzie zyskiwać na reformie lub będzie ona dla nich neutralna” - stwierdził Jan Sarnowski. Przypomnijmy jednak, że wiceminister został już odwołany ze swojego stanowiska.
pytania do eksperta
Jak skorzystać z ulgi dla pracujących seniorów
Pracodawcy wymagają od pracujących emerytów złożenia oświadczenia, że chcą skorzystać z ulgi. Kto powinien złożyć takie oświadczenie pracodawcy?
Polski Ład wprowadził m.in. ulgę dla seniorów, czyli osób, które osiągnęły wiek emerytalny (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn) i mimo nabycia praw do świadczeń emerytalno-rentowych nie otrzymują tych świadczeń. Ulga polega na zwolnieniu z podatku przychodów z umów o pracę, umów zleceń i działalności gospodarczej do wysokości 85 528 zł. W przypadku dochodów uzyskiwanych za pośrednictwem płatnika, czyli umów o pracę i umów zleceń z ulgi można skorzystać w trakcie roku i wówczas płatnik nie będzie pobierał zaliczek na podatek do momentu osiągnięcia wskazanego przychodu.
Płatnik jednak musi uzyskać informację od podatnika o tym, że ma on prawo do tej ulgi. Przepisy przewidują, że płatnik przy poborze zaliczki na podatek uwzględnia zwolnienie, jeżeli podatnik złoży płatnikowi sporządzone na piśmie oświadczenie, że spełnia warunki do stosowania tego zwolnienia. Płatnik stosuje zwolnienie od miesiąca następującego po miesiącu, w którym otrzymał oświadczenie. Jeżeli podatnik powiadomi płatnika o zmianie stanu faktycznego wynikającego z oświadczenia (np. o tym, że zaczął pobierać świadczenie emerytalne), płatnik nie uwzględnia zwolnienia najpóźniej od kolejnego miesiąca, w którym otrzymał powiadomienie.
Oświadczenie powinny więc złożyć pracownicy lub zleceniobiorcy, którzy osiągnęli wiek emerytalny i mimo uzyskania prawa do świadczenia emerytalnego nie pobierają go. Warto tu zauważyć, że prawo do świadczeń emerytalnych uzyskuje osoba, która osiągnęła wiek emerytalny i w ciągu swojej kariery zawodowej zapłaciła przynajmniej jedną składkę emerytalną. Nie ma więc potrzeby występować do ZUS o jakieś zaświadczenie potwierdzające, że osoba spełnia warunki uprawniające do uzyskania świadczenia. Pracownik czy zleceniobiorca nie dołącza też do oświadczenia składanego płatnikowi żadnych dokumentów potwierdzających prawo do ulgi.
Podatnik powinien mieć świadomość, że oświadczenie o nabyciu prawa do ulgi składane pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia i zawiera klauzulę o następującej treści: „Jestem świadomy odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia”. Klauzula ta zastępuje pouczenie organu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń.
Oświadczenie powinny złożyć osoby, które w trakcie roku ukończą 60 czy 65 lat i postanowiły, że nie występują do ZUS o przyznanie świadczenia emerytalno-rentowego.
Czy dobrze rozumiem, że pracujący emeryt może skorzystać z ulgi i od przychodów w wysokości 85 528 zł nie zapłacić podatku, a dodatkowo ma kwotę wolną (kolejne 30 tys. zł), ale składkę zdrowotną musi płacić od każdej zarobionej złotówki?
Tak, senior po uzyskaniu w roku przychodu w wysokości 85 528 zł zaczyna płacić podatek (zaliczkę na podatek). W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że podatkowo traktujemy tę osobę tak, jakby dopiero w tym momencie zaczynała uzyskiwać dochody w danym roku. Oznacza to więc, że pierwsze 30 tys. zarobione po przekroczeniu 85 528 zł też będą zwolnione z podatku (oczywiście jeśli będą to dochody opodatkowane według skali podatkowej).
Ulga dla seniorów jest ulgą podatkową, nie jest natomiast ulgą w składkach - czyli od zwolnionych z podatku przychodów trzeba będzie odprowadzać składki ubezpieczeniowe.
Co jeśli emeryt nie pobiera emerytury i korzysta z ulgi? Czy wydłużony czas pracy przełoży się na większą emeryturę w przyszłości?
Założeniem ulgi dla seniorów jest zachęcanie ich do jak najpóźniejszego przejścia na emeryturę, by w ten sposób odciążyć system ubezpieczeń społecznych. Ponadto z ulgi korzystają przychody, od których są opłacane składki na ubezpieczenia społeczne. Tak więc późniejsze przejście na emeryturę przy jednoczesnym odprowadzaniu składek emerytalnych przełoży się na wyższe świadczenia w przyszłości. ©℗
Rozmawiał Łukasz Zalewski
ulga dla samotnych rodziców
Polski Ład wprowadził zmiany również w rozliczeniu samotnych rodziców. Przede wszystkim zlikwidował dotychczasowe wspólne rozliczenie z dzieckiem, a w zamian wprowadził ulgę w wysokości 1500 zł rocznie (art. 27ea ustawy o PIT). Ale uwaga, do rozliczeń za 2021 r. stosuje się jeszcze dotychczasową preferencję (więcej o niej w dalszej części poradnika). Nowa ulga ma bowiem zastosowanie dopiero do rozliczeń za 2022 r. Aby z niej skorzystać, trzeba spełnić pięć warunków łącznie.
▶ Warunek 1
Rodzic lub opiekun prawny musi samotnie wychowywać dziecko lub dzieci. Oznacza to, że nie może żadnego dziecka wychowywać wspólnie z drugim rodzicem albo opiekunem prawnym. Przepisy precyzują, że odliczenie 1500 zł rocznie przysługuje bowiem jednemu z rodziców albo opiekunów prawnych. Jeśli rodzice lub opiekunowie nie porozumieją się, które z nich stosuje ulgę, to zgodnie z przepisami może z niej skorzystać podatnik, u którego dziecko ma miejsce zamieszkania w rozumieniu kodeksu cywilnego.
Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, zgodnie z kodeksem cywilnym można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania - jest nim miejscowość, w której osoba fizyczna przebywa z zamiarem stałego pobytu. Miejscem zamieszkania dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską jest miejsce zamieszkania rodziców albo tego z rodziców, któremu wyłącznie przysługuje władza rodzicielska lub któremu zostało powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego dziecko stale przebywa. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy.
Jak rozumieć samotne wychowywanie w praktyce? Resort finansów tłumaczy to na przykładzie wdowy, która z małżeństwa ma dwie prawie dorosłe uczące się córki, które pobierają rentę rodzinną. Z drugiego związku, pozamałżeńskiego, kobieta ma małoletniego syna, którego wychowuje wspólnie z partnerem (ojcem dziecka). Nie można w takiej sytuacji powiedzieć, że podatniczka samotnie wychowuje córki, bo warunkiem zastosowania ulgi jest, aby podatnik nie wychowywał żadnego dziecka z drugim rodzicem. W powyższym przykładzie wdowa nie spełnia warunku do odliczenia 1500 zł, bo syna wychowuje wspólnie z jego ojcem. To oznacza, że również córek nie wychowuje jako samotny rodzic.
Dodajmy, że zgodnie z przepisami ulga nie przysługuje osobie, która:
- wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z drugim rodzicem albo opiekunem prawnym, lub
- złożyła wniosek o wspólne rozliczenie małżonków (na podstawie art. 6 ust. 2 albo art. 6a ust. 1 ustawy o PIT).
▶ Warunek 2
Ulga przysługuje na dzieci:
- małoletnie,
- pełnoletnie, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną,
- pełnoletnie do ukończenia 25. roku życia, jeśli kontynuują naukę oraz nie osiągały dochodów opodatkowanych ryczałtem, liniowym PIT i na zasadach ogólnych - przekraczających 3089 zł rocznie, z wyjątkiem renty rodzinnej. Co istotne, nie ma znaczenia, ile dzieci rodzic lub opiekun samotnie wychowuje. Ulga wynosi 1500 zł niezależnie od tego, czy rodzic lub opiekun ma jedno czy więcej dzieci.
▶ Warunek 3
Z ulgi może skorzystać rodzic albo opiekun prawny, który jest:
a) panną, kawalerem, wdową, wdowcem, rozwódką albo rozwodnikiem,
b) osobą, w stosunku do której orzeczono separację w rozumieniu odrębnych przepisów,
c) osobą pozostającą w związku małżeńskim z osobą pozbawioną praw rodzicielskich lub odbywającą karę pozbawienia wolności,
- oraz samotnie wychowuje dzieci.
▶ Warunek 4
Z ulgi mogą skorzystać zarówno Polacy podlegający nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu, jak i rezydenci, czyli osoby podlegające ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu (płacące w Polsce podatki od dochodów osiągniętych na terytorium Polski).
Rezydenci muszą spełnić jednak dodatkowe warunki:
- mieć miejsce zamieszkania dla celów podatkowych w innym niż Polska państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w innym państwie należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego albo w Konfederacji Szwajcarskiej;
- uzyskać na terytorium Polski przychód w wysokości stanowiącej co najmniej 75 proc. całkowitego przychodu osiągniętego w danym roku podatkowym (ze wszystkich źródeł niezależnie od miejsca ich położenia);
- udokumentować - ale tylko jeśli zażąda tego organ podatkowy - wysokość całkowitych przychodów w danym roku;
- udokumentować certyfikatem rezydencji miejsce zamieszkania dla celów podatkowych oraz dołączyć ten certyfikat do składanego zeznania;
- umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania lub inna ratyfikowana umowa międzynarodowa musi dawać możliwość uzyskania polskim organom podatkowym informacji podatkowych od organu podatkowego państwa, w którym podatnik ma miejsce zamieszkania.
▶ Warunek 5
Podatnik musi rozliczać podatek według skali podatkowej.
Zasadniczo samotni rodzice przyznają, że nowa ulga - odliczenie od podatku w wysokości 1500 zł - nie zrekompensuje im utraty dotychczasowej preferencji, a więc możliwości wspólnego rozliczenia z dzieckiem. Eksperci policzyli, że osoba samotnie wychowująca dziecko traci na Polskim Ładzie, jeśli jej dochód przekracza 9130 zł brutto miesięcznie. Przy dochodach powyżej 15 040 zł brutto miesięcznie straty samotnych rodziców wynoszą powyżej 1 tys. zł miesięcznie.
Ulgę dla samotnych rodziców można jednak łączyć z ulgą na dzieci, o ile podatnik spełni warunki przewidziane w art. 27f ustawy o PIT (opisujemy je na s. B7). Rodzice i opiekunowie będą więc mogli w zeznaniu rocznym odliczyć od podatku 1500 zł, a także określoną kwotę na każde małoletnie dziecko (art. 27f ust. 2 ustawy o PIT).
Co więcej, w uldze dla samotnych rodziców prawdopodobnie będą zmiany. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że będą oni dostawać całą ulgę - 1500 zł, nawet jeśli płacą podatek niższy niż 1500 zł. Będą oni mogli otrzymać zwrot niewykorzystanej kwoty ulgi.
1500 zł taką kwotę samotny rodzic będzie mógł odliczyć od podatku w zeznaniu rocznym za 2022 r.
zerowy pit dla rodzin 4+
Polski Ład wprowadził też ulgę dla rodzin z co najmniej czwórką dzieci (art. 21 ust. 1 pkt 153 ustawy o PIT). W praktyce można ją stosować już w trakcie 2022 r., przy zaliczkach na PIT albo po zakończeniu roku, w zeznaniu rocznym PIT. Ulga polega na tym, że rodzice lub opiekunowie z co najmniej czwórką dzieci (czwarte może się urodzić w trakcie roku) są zwolnieni z podatku do 85 528 zł rocznie. Zasadniczo zwolnione z podatku są przychody podatnika do 85 528 zł rocznie osiągnięte:
- ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy;
- z umów zlecenia;
- z działalności gospodarczej (bez względu na to, jak będzie ona opodatkowana - liniowo, według skali podatkowej czy ryczałtem).
Ze zwolnienia może skorzystać podatnik będący:
- rodzicem,
- opiekunem prawnym, jeżeli dziecko z nim zamieszkiwało lub sprawował funkcję rodziny zastępczej na podstawie orzeczenia sądu lub umowy zawartej ze starostą, a w przypadku pełnoletnich uczących się dzieci - wykonywał ciążący na nim obowiązek alimentacyjny albo sprawował funkcję rodziny zastępczej (z pewnymi zastrzeżeniami).
Nie wszystkie przychody będą jednak zwolnione. Jak wskazuje Katarzyna Rzeżnicka z PwC, nową ulgą nie są objęte np. przychody rodziców z najmu, odsetek, dywidend, ze sprzedaży akcji, z kontraktów menedżerskich, tytułu powołania do zarządów czy prokury. Dodajmy jednak, że podatnicy z czwórką dzieci korzystają również na nowej kwocie wolnej od podatku (30 tys. zł), wyższego progu PIT (120 tys. zł). Nadal mogą korzystać z dotychczasowej ulgi na dzieci oraz wspólnie się rozliczać (małżonkowie). Do tego trzeba dodać możliwość korzystania z nowej ulgi dla klasy średniej. Część z tych preferencji dotyczy jednak wyłącznie rodziców uzyskujących przychody ze stosunku pracy.
Limit zwolnienia z PIT - 85 528 zł - przysługuje każdemu z rodziców oddzielnie. To oznacza, że pracujący rodzice lub opiekunowie mogą być zwolnieni łącznie do 171 056 zł rocznie. Jeśli dodamy do tego nową kwotę wolną, która również będzie przysługiwać każdemu z małżonków, to w praktyce od kwoty do 231 056 zł rocznie mogą nie zapłacić ani złotówki podatku. Oczywiście muszą spełnić warunki - w tym przede wszystkim posiadać co najmniej czwórkę dzieci.
Jak wskazuje Ministerstwo Finansów, ulga dotyczy rodziców, w tym rodziców zastępczych, oraz opiekunów prawnych, bez względu na ich stan cywilny. Mogą z niej korzystać zarówno samotni rodzice (opiekunowie prawni), jak i małżonkowie, pod warunkiem że w stosunku do co najmniej czworga dzieci:
- wykonują władzę rodzicielską;
- są opiekunem prawnym dziecka, które z rodzicem/opiekunem mieszkało;
- są rodzicem zastępczym na podstawie orzeczenia sądu lub umowy zawartej ze starostą;
- wobec dorosłych, uczących się dzieci wykonują ciążący obowiązek alimentacyjny albo są rodzicem zastępczym.
Z ulgi można skorzystać również na dorosłe uczące się dzieci, do ukończenia 25. roku życia w roku podatkowym. Takie dzieci muszą jednak spełnić dodatkowe warunki:
- nie stosowały przepisów o 19-proc. podatku liniowym lub przepisów ustawy z 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1993; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2105; dalej: ustawa o ryczałcie) - z wyjątkiem przepisów dotyczących najmu prywatnego - w zakresie osiągniętych w roku podatkowym przychodów, poniesionych kosztów uzyskania przychodów, zobowiązania lub uprawnienia do zwiększania lub pomniejszenia podstawy opodatkowania albo przychodów, zobowiązania lub uprawnienia do dokonywania innych doliczeń lub odliczeń;
- nie podlegały opodatkowaniu podatkiem tonażowym na zasadach określonych w ustawie o podatku tonażowym lub tzw. podatkiem okrętowym na zasadach określonych w ustawie o aktywizacji przemysłu okrętowego i przemysłów komplementarnych;
- nie uzyskały dochodów opodatkowanych według skali podatkowej lub 19 proc. podatkiem z odpłatnego zbycia papierów wartościowych, udziałów (akcji) lub pochodnych instrumentów finansowych lub przychodów zwolnionych od podatku w ramach tzw. ulgi dla młodych czy ulgi na powrót, w łącznej wysokości przekraczającej 3089 zł, z wyjątkiem renty rodzinnej.
W trakcie roku lub w zeznaniu
Jak wspomnieliśmy, z ulgi można skorzystać już w trakcie roku, przy obliczaniu zaliczek lub po zakończeniu roku, w zeznaniu PIT. Jak to zrobić? Podatnicy zatrudnieni na etacie lub na umowie zlecenia muszą złożyć płatnikowi pisemne oświadczenie, że spełniają warunki do stosowania zwolnienia. Uwaga, składa się je pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia. Po złożeniu oświadczenia płatnik będzie uwzględniał zwolnienie przy poborze zaliczek na PIT. I choć nie ma oficjalnego wzoru takiego dokumentu, to pisząc je trzeba jednak pamiętać, aby znalazła się w nim klauzula o treści: „Jestem świadoma(y) odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia”.
Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że podatnicy uzyskujący przychody bez pośrednictwa płatnika z pracy z zagranicy, z emerytur i rent z zagranicy czy z pozarolniczej działalności gospodarczej, mogą zwolnienie od podatku stosować na bieżąco.
Drugą opcją skorzystania z ulgi, jaką mają rodzice i opiekunowie czwórki i więcej dzieci, jest rozliczenie roczne PIT. W praktyce więc w trakcie roku zaliczki trzeba płacić według standardowych zasad - w zależności od rodzaju zatrudnienia lub formy opodatkowania prowadzonej działalności gospodarczej - a dopiero po zakończeniu roku złożyć zeznanie roczne z dodatkową informacją. Jak wskazuje resort finansów, chodzi o informację o liczbie dzieci i ich numerach PESEL, a jeśli dzieci nie mają tego numeru, w informacji trzeba wskazać ich imiona, nazwiska oraz daty urodzenia. Wzór informacji ma określić minister finansów. Informacji nie trzeba jednak składać, jeśli w zeznaniu rocznym podatnik korzysta również z ulgi na dzieci i oświadczył, że równocześnie korzysta z ulgi dla rodzin 4+, a prawo zarówno do ulgi na dzieci, jak i ulgi dla rodzin 4+ przysługiwało na te same dzieci.
Składki trzeba płacić
Podatnicy korzystający z ulgi dla rodzin 4+ muszą pamiętać, że przychody objęte ulgą podlegają ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnym. Innymi słowy, przychody są zwolnione (do 85 528 zł + 30 tys. zł kwoty wolnej) z podatku, ale nie ze składek. Co więcej, jak informuje MF, ani składek na ZUS, ani składek zdrowotnych zapłaconych od przychodów objętych ulgą nie można odliczyć odpowiednio od dochodu i podatku.
Przedsiębiorcy mogą jednak składki na ZUS opłacone od przychodów z działalności gospodarczej, które są objęte ulgą, zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów z tej działalności. Ponadto zarówno osoby na etacie czy na umowie zlecenie, jak i przedsiębiorcy mogą składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne uwzględnić w limicie składek dla potrzeb zwrotu niewykorzystanej ulgi na dzieci. Przypomnijmy bowiem, że jeśli danej osobie zabraknie podatku do rozliczenia ulgi na dzieci, może odzyskać niewykorzystaną część ulgi na dzieci do wysokości zapłaconych składek na ZUS i zdrowotnej.
ulga na powrót
Zgodnie z nowym art. 21 ust. 1 pkt 152 ustawy o PIT podatnicy, którzy przeniosą miejsce zamieszkania na terytorium Polski, będą mogli skorzystać ze zwolnienia od przychodów m.in. ze stosunku pracy, zlecenia (o których mowa w art. 13 pkt 8 ustawy o PIT), stosunku służbowego, działalności gospodarczej opodatkowanej według skali podatkowej, 19-proc. stawki liniowej, 5-proc. stawki IP Box czy ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych - do kwoty 85 528 zł. Zwolnienie obowiązuje w czterech następujących po sobie latach podatkowych (licząc od początku roku, gdy podatnik wrócił do Polski) albo od początku roku następnego. Podatnik, który chce skorzystać z ulgi na powrót, musi dzięki przeniesieniu miejsca zamieszkania odzyskać polską rezydencję podatkową (podlegać nad Wisłą nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu) oraz nie mógł mieć miejsca zamieszkania w Polsce w okresie trzech lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok powrotu oraz okresie od początku roku, w którym zmienił miejsce zamieszkania na terytorium RP, do dnia poprzedzającego dzień powrotu. Kolejnym wymogiem jest, aby podatnik:
- miał polskie obywatelstwo, Kartę Polaka, obywatelstwo jednego z krajów UE, EOG albo Konfederacji Szwajcarskiej lub
- we wskazanym wyżej okresie poprzedzającym powrót do kraju mieszkał w państwie UE, EOG, Konfederacji Szwajcarskiej, Australii, Chile, Izraelu, Japonii, Kanadzie, Meksyku, Nowej Zelandii, Korei Południowej, Wielkiej Brytanii lub Stanach Zjednoczonych lub
- przed wskazanym wyżej okresem poprzedzającym powrót do kraju mieszkał w Polsce przez nieprzerwany okres pięciu lat kalendarzowych.
Reemigrant musi też przedstawić polskiemu fiskusowi certyfikat rezydencji (albo inne dokumenty potwierdzające miejsce zamieszkania za granicą) i będzie mógł skorzystać z ulgi wyłącznie jeden raz. schemat
Jak sprawdzić, czy podatnikowi przysługuje ulga na powrót?
Odpowiedź na poniższe pytania weryfikacyjne pozwoli sprawdzić, czy podatnik spełnia warunki preferencji
Schemat
krok 1
Czy byłem polskim nierezydentem przez trzy lata w okresie przed przeniesieniem rezydencji podatkowej do Polski?
NIE - brak możliwości zastosowania ulgi
TAK - przejdź do kroku 2
Uwaga! Okres trzech lat należy przy tym interpretować jako trzy lata kalendarzowe poprzedzające bezpośrednio rok, w którym podatnik zmienił miejsce zamieszkania na terytorium Polski oraz dodatkowo okres od początku roku, w którym to zmienił miejsce zamieszkania na terytorium Polski, do dnia poprzedzającego dzień, w którym stał się polskim rezydentem podatkowym.
krok 2
Czy jestem obywatelem polskim lub EU/EOG lub Konfederacji Szwajcarskiej lub czy posiadam Kartę Polaka?
NIE - przejdź do kroku 3
TAK - przejdź do kroku 5
krok 3
Czy przez trzy lata przed przyjazdem do Polski miałem miejsce zamieszkania w UE/EOG, Konfederacji Szwajcarskiej lub kraju wymienionym w ustawie (takim jak Australia, Japonia, Kanada, Wielka Brytania, Chile, Izrael czy USA)?
NIE - przejdź do kroku 4
TAK - przejdź do kroku 5
krok 4
Czy mieszkałem w Polsce przez pięć lat przed terminem trzech lat przed przyjazdem?
NIE - brak możliwości zastosowania ulgi
TAK - przejdź do kroku 5
krok 5
Czy możliwe jest uzyskanie certyfikatu rezydencji podatkowej za cały okres trzech lat, kiedy byłem polskim nierezydentem?
TAK - mogę zastosować ulgę
NIE - przejdź do kroku 6
krok 6
Czy jest możliwość udowodnienia zagranicznej rezydencji podatkowej innymi dokumentami?
TAK - stosowanie ulgi do rozważenia
NIE - brak możliwości zastosowania ulgi
©℗ Oprac. Barbara Kolimeczkow,
doradca podatkowy i starszy menedżer w PwC
Przykład 5
Polak wracający do kraju
Polski obywatel przeniósł rezydencję do Polski w lipcu 2022 r. Wcześniej był rezydentem podatkowym w Niemczech w okresie od lipca 2019 r. do lipca 2022 r. Czy może skorzystać z ulgi?
NIE, ulgi nie można zastosować, bo trzy lata kalendarzowe poprzedzające bezpośrednio rok, w którym podatnik zmienił miejsce zamieszkania na terytorium Polski, przypadają na okres: 1 stycznia 2019 r. - 31 grudnia 2021 r. (brak jest więc pokrycia okresu styczeń-lipiec 2019 r. jako rezydencji podatkowej w Niemczech).
Przykład 6
Przeprowadzka z Niemiec
Obywatel Singapuru przeniósł rezydencję do Polski w lipcu 2022 r. Wcześniej był rezydentem podatkowym w Niemczech w okresie od 1 stycznia 2019 r. do lipca 2022 r. Czy może skorzystać z ulgi?
TAK, może skorzystać, bo był rezydentem podatkowym Niemiec przez pełne trzy lata kalendarzowe poprzedzające bezpośrednio rok, w którym zmienił miejsce zamieszkania na terytorium Polski (tj. 1 stycznia 2019 r. - 31 grudnia 2021 r.) oraz był rezydentem podatkowym Niemiec w okresie od początku roku, w którym zmienił miejsce zamieszkania na terytorium Polski do dnia poprzedzającego dzień, w którym zmienił miejsce zamieszkania na terytorium Polski (tj. 1 stycznia 2022 r. - lipiec 2022 r.).
Przykłady 5 i 6 opracowane przez Barbarę Kolimeczkow z PwC
Ulga na powrót może być zastosowana już w trakcie roku, ale ostatecznego jej rozliczenia należy dokonać w zeznaniu rocznym. Jeśli reemigrant jest zobowiązany do samodzielnego obliczania zaliczki lub podatku w związku z osiąganiem zagranicznych przychodów z pracy na etacie czy umów zlecenia zawartych z firmą bądź przychodów z działalności gospodarczej, to powinien zastosować ulgę samodzielnie.
W przypadku uzyskiwania przychodów z pracy na etacie lub z umowy zlecenia zawartej z firmą, aby pracodawca czy zleceniodawca mógł stosować ulgę na powrót, podatnik powinien złożyć stosowne pisemne oświadczenie. Należy w nim poinformować, że podatnik spełnia warunki do stosowania tej preferencji i wskazać rok rozpoczęcia i zakończenia stosowania zwolnienia przez pracodawcę lub zleceniodawcę. Ministerstwo Finansów zastrzega również, aby w oświadczeniu zawrzeć klauzulę o treści: „Jestem świadomy/a odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia” - zastępuje ona pouczenie organu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń. Jeżeli oświadczenie spełni wszystkie wymogi co do jego treści, pracodawca lub zleceniodawca powinien stosować zwolnienie najpóźniej od następnego miesiąca po złożeniu oświadczenia.
Ważne! Zasadą jest, że suma przychodów zwolnionych od podatku w ramach PIT-0 (ulgi na powrót, ulgi dla młodych, ulgi dla rodzin 4+ oraz ulgi dla pracujących seniorów) nie może przekroczyć rocznie kwoty 85 528 zł. Jeśli podatnik przekroczy limit ulgi, do dochodów podlegających opodatkowaniu według skali podatkowej zastosuje kwotę wolną od podatku w wysokości 30 tys. zł.
odsetki za zwłokę bez podatku
Polski Ład wprowadził też nowe zwolnienie z podatku (art. 21 ust. 1 pkt 95b ustawy o PIT). Zgodnie z tym przepisem zwolnione są odsetki z tytułu nieterminowej wypłaty należności, która:
- nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym (np. świadczenie na zaspokojenie potrzeb rodziny),
- jest wolna od podatku dochodowego (np. świadczenie 500+) lub
- nie rodzi obowiązku zapłaty podatku w związku z zaniechaniem jego poboru w drodze rozporządzenia ministra finansów (np. kwota umorzenia z tytułu kredytu we frankach szwajcarskich).
Co istotne, nowe zwolnienie dotyczące odsetek z tytułu nieterminowej wypłaty należności ma zastosowanie już do dochodów uzyskanych od 2021 r. Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, oznacza to, że np. odsetek wypłaconych w zeszłym roku wraz z odszkodowaniem wolnym od opodatkowania nie trzeba wykazywać w rocznej informacji PIT-11 (płatnik) oraz w rocznym zeznaniu (podatnik). Nowe zwolnienie - tłumaczy resort - uzupełnia regulacje zawarte w art. 21 ust. 1 pkt 95 i 95a ustawy o PIT, na podstawie których wolne od podatku są odsetki z tytułu nieterminowej wypłaty wynagrodzeń i świadczeń z tytułu: pracy na etacie, emerytur i rent, członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej lub innej spółdzielni zajmującej się produkcja rolną oraz zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego.
abolicja podatkowa
Kolejnym rozwiązaniem, które należy wziąć pod uwagę przy rozliczeniach z fiskusem, jest tzw. przejściowy ryczałt od dochodów wprowadzony przez Polski Ład. Chodzi o abolicję podatkową dotyczącą zarówno podatników PIT, jak i CIT. Z nowego rozwiązania będzie można skorzystać wyłącznie jeden raz, składając odpowiedni wniosek w terminie od 1 października 2022 r. do 31 marca 2023 r.
Nie dla przestępców
Abolicja dotyczy dochodów lub przychodów, które nie zostały choćby w części zadeklarowane polskiemu fiskusowi w szczególności w związku z:
1) nieujawnieniem w całości lub w części tych dochodów (przychodów);
2) nieujawnieniem w całości lub w części źródła powstania tych dochodów (przychodów);
3) przeniesieniem lub posiadaniem w jakiejkolwiek formie kapitału poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w tym w zagranicznej jednostce kontrolowanej;
4) stosowaniem postanowień umów o unikaniu podwójnego opodatkowania w sposób niezgodny z ich kontekstem, celem oraz zamiarami sygnatariuszy;
5) nierzeczywistą rezydencją podatkową;
6) osiągnięciem innej niż wymieniona w pkt 1-5 korzyści podatkowej
Nie dotyczy za to:
1) dochodów, które powstały w wyniku popełnienia przestępstwa, w tym w przypadku zbiegu z przestępstwem skarbowym lub wykroczeniem skarbowym;
2) dochodów, które powstały w wyniku popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, chyba że podmiot lub sprawca takiego przestępstwa działający w imieniu podmiotu zawiadomi o popełnieniu tego czynu zabronionego właściwego naczelnika urzędu skarbowego jednocześnie ze złożeniem wniosku o opodatkowanie tych dochodów przejściowym ryczałtem od dochodów;
3) podmiotów, w stosunku do których na dzień składania wniosku o opodatkowanie dochodów przejściowym ryczałtem od dochodów jest prowadzone postępowanie podatkowe, kontrola podatkowa lub kontrola celno-skarbowa, których przedmiotem są dochody mogące być opodatkowane przejściowym ryczałtem od dochodów.
W praktyce przejściowy ryczałt od dochodów (abolicja) dotyczy więc wyłącznie podatków dochodowych, np. nieujawnionych dochodów posiadania udziałów w spółkach zagranicznych, z instrumentów finansowych czy z nieruchomości. Skorzystają z niej również podatnicy, którzy uzyskali korzyść podatkową bez deklarowania dochodów do opodatkowania w Polsce, czyli np. w sytuacji gdy niewłaściwie ocenili swoją rezydencję podatkową i skorzystali z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania niezgodnie z jej celem. Z programu nie skorzystają za to przestępcy skarbowi, np. osoby lub podmioty zajmujące się wyłudzaniem VAT.
Premiowane ukrywanie dochodu?
Stawka przejściowego ryczałtu od dochodów wynosi 8 proc. podstawy opodatkowania (zasadniczo jest to dochód lub przychód, który byłby określony w normalnej sytuacji, ale też wartość korzyści podatkowej czy też 25 proc. wartości kapitału przeniesionego poza terytorium Polski w związku ze zmianą rezydencji podatkowej). Rząd chce w ten sposób zachęcić do „repatriacji kapitału do naszego kraju”. Co istotne, zgodnie z art. 30 Polskiego Ładu podstawą opodatkowania jest dochód naliczany aż do dnia złożenia wniosku o skorzystanie z abolicji. Skoro podatnik ma czas na złożenie wniosku od 1 października 2022 r., aż do końca marca 2023 r., to w praktyce 8-proc. przejściowy ryczałt można zapłacić zarówno od dochodów z roku ubiegłego, jak i obecnego. Z art. 36 Polskiego Ładu wynika, że podatnik ma na to 30 dni od złożenia wniosku. Zapłata przejściowego ryczałtu od dochodów nie tylko zwolni podatnika z zobowiązania podatkowego, ale może przynieść mu dodatkowe korzyści. Mogą na nie liczyć podatnicy, którzy zrealizują w Polsce inwestycję (równej co najmniej wartości ukrywanego dochodu) polegającą na:
- nabyciu środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych od polskich rezydentów;
- nabyciu od rezydentów Polski albo innego kraju Europejskiego Obszaru Gospodarczego udziałów lub akcji spółek mających osobowość prawną albo innych papierów wartościowych lub
- wniesieniu wkładów pieniężnych lub dopłat do takich spółek.
Kolejnym warunkiem skorzystania z przejściowego ryczałtu jest, aby inwestycja została utrzymana przynajmniej przez 12 miesięcy. Inwestor może w takiej sytuacji pomniejszyć swoje zobowiązanie podatkowe o 30 proc. przejściowego ryczałtu od dochodów w zeznaniu rocznym, które składa za rok, gdy zrealizował inwestycję oraz dwa kolejne lata podatkowe. Część ekspertów nie ukrywa, że dzięki nowym przepisom niektórzy podatnicy ukrywający dochody zyskają nieoczekiwaną premię, bo przy ujawnieniu środków fiskusowi zapłacą wyłącznie 8-proc. daninę plus dodatkowe 1 proc. dochodu (nie więcej niż 30 tys. zł) za wniosek. Dodatkowo mogą liczyć na korzyści w przypadku inwestycji.
Trudno o odmowę
Eksperci wskazywali również na łamach DGP, że jeśli podatnicy prawidłowo wypełnią wniosek o skorzystanie z abolicji i będą spełniać ustawowe warunki, to fiskus powinien rozpatrzyć wniosek pozytywnie. Potwierdza to treść uzasadnienia do nowelizacji, gdzie czytamy „Złożony przez podatnika włosek spełniający wszystkie wymogi formalne i nie budzący istotnych wątpliwości będzie traktowany jak deklaracja o wysokości dochodu”. Jeżeli jednak urzędnicy skarbówki odkryją w trakcie roku, że podatnik, który skorzystał z abolicji, ukrywa dochody, to będzie musiał zapłacić podatek według standardowej stawki oraz odsetki od zaległości podatkowej. W grę może też wchodzić odpowiedzialność na podstawie kodeksu karnego skarbowego. Podatnik uniknie jednak sankcyjnej 75-proc. stawki PIT.
ulga dla związkowców
Polski Ład wprowadził od 1 stycznia 2022 r. nową ulgę dla członków związków zawodowych. Zgodnie z art. 26 ust. 1 pkt 2c ustawy o PIT można odliczyć od dochodu składki członkowskie zapłacone na rzecz związków zawodowych, w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 300 zł.
Wpłaty trzeba udokumentować. Wystarczy dowód wpłaty składek członkowskich na rzecz związku zawodowego. Muszą na nim znaleźć:
- dane identyfikujące członka związku dokonującego wpłaty;
- nazwa organizacji związkowej, na rzecz której dokonano wpłaty;
- tytuł i data wpłaty;
- kwota wpłaconych składek;
- a w przypadku składek potrącanych przez pracodawcę - oświadczenie organizacji związkowej o wysokości pochodzących od podatnika składek.
Składki przekazane związkowi odlicza się - do wysokości limitu - w zeznaniu rocznym.