- W komunikacie z 13 stycznia 2022 r. Ministerstwo Finansów zapewniało, że „żadne nieświadome błędy (w tym popełnione przez księgowych) związane z nowymi regulacjami nie spotkają się z sankcjami” - mówi Małgorzata Samborska, doradca podatkowy, partner w Grant Thornton.
Krajowa Informacja Skarbowa twierdzi, że pracodawcy i księgowi powinni byli w lipcu ponownie przeliczyć dochody pracowników, począwszy od 1 stycznia 2022 r. - tym razem bez uwzględnienia ulgi dla klasy średniej. Co pani o tym sądzi?
Zacznę od uwagi ogólnej - jeszcze nigdy podatkom od wynagrodzeń pracowniczych nie poświęcono tylu publikacji, komunikatów, broszur i wyjaśnień co w tym roku. Mimo że ulga dla klasy średniej została szczęśliwie uchylona, a zasady liczenia zaliczek zostały od lipca br. uproszczone, to chaos trwa, a demony Polskiego Ładu nie dają o sobie zapomnieć.
Przechodząc do pytania, przypomnę, że zasady pobierania zaliczek za okres od lipca do grudnia 2022 r. wynikają z ustawy nowelizującej z 9 czerwca 2022 r. (Dz.U. poz. 1265 ze zm.). Zgodnie z jej art. 23 ust. 1 przy obliczaniu zaliczki dla pracownika stosujemy przepisy ustawy o PIT w brzmieniu dotychczasowym, z tym że od dochodów uzyskanych w okresie od 1 lipca 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. zamiast stawki 17 proc. stosuje się stawkę 12 proc. Wydawałoby się więc, że zasady są proste - za miesiące, w których dochód podatnika uzyskany od początku roku w danym zakładzie pracy nie przekroczy kwoty stanowiącej górną granicę pierwszego przedziału skali (120 tys. zł), należy pobrać zaliczkę w wysokości 12 proc. dochodu uzyskanego w danym miesiącu. Gdyby dochód podatnika uzyskany od początku roku w tym zakładzie pracy przekroczył 120 tys. zł, to należy pobrać 12 proc. od tej części dochodu uzyskanego w tym miesiącu, która nie przekroczyła tej kwoty, i 32 proc. od nadwyżki ponad 120 tys. zł, a w kolejnych miesiącach pobierać już tylko zaliczkę w wysokości 32 proc. dochodu uzyskanego w danym miesiącu. W dalszej kolejności można tak wyliczoną zaliczkę pomniejszyć o 1/12 kwoty zmniejszającej podatek, czyli 300 zł, jeżeli pracownik złożył w zakładzie pracy PIT-2.
Ten artykuł przeczytasz w ramach płatnego dostępu