Ojciec, który nie mieszka z pierwszym potomkiem, bo został on z jego matką, ale ma drugiego z obecną partnerką, dostanie rodzinny kapitał opiekuńczy.
Od przyszłego roku rodzice będą mogli ubiegać się o przyznanie rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO) – nowego świadczenia, które ma służyć pokrywaniu wydatków związanych z wychowaniem dziecka, opieką nad nim i zaspokajaniem jego potrzeb życiowych. Będzie on przysługiwać na każde drugie i kolejne dziecko w rodzinie. Opiekunowie, którzy mają potomków zarówno z poprzednich, jak i z obecnych związków, zastanawiają się, czy będą mieli do prawo do wsparcia i w jakich przypadkach. Okazuje się jednak, że przewidziana w projekcie ustawy o RKO definicja dziecka i rodziny pozwala na uwzględnianie w jej składzie syna lub córki, które wychowuje wcześniejszy partner albo były małżonek.
Elastyczne przepisy
Najprościej sytuacja wygląda w przypadku rodziców – niezależnie od tego, czy są małżeństwem, czy żyją w związku nieformalnym – którzy wspólnie wychowują minimum dwoje lub więcej dzieci. RKO należy im się wtedy na drugie i kolejne dzieci w wieku między 12. a 36. miesiącem życia. Nie ma wtedy znaczenia, ile ma lat ich pierwsze dziecko i nawet jeśli jest już pełnoletnie, nadal jest traktowane jak pierwsze dziecko w rodzinie, co sprawia, że jego młodsze rodzeństwo otrzyma kapitał.
Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku, gdy rodzice nie są już razem. Przyjrzymy się sytuacji, w której ojciec ma szesnastoletniego syna, ale rozwiódł się z jego matką. Dziecko mieszka z jego byłą żoną, on sam zaś z obecną partnerką ma dwuletnią córkę. Jest to ich pierwszy wspólny potomek, ale dla mężczyzny to drugie dziecko. DGP zapytał Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej (MRiPS), czy córka będzie traktowana jako pierwsze czy drugie dziecko tego mężczyzny i czy będzie on mógł ubiegać się w ZUS o przyznanie na niego RKO.
Z odpowiedzi udzielonej przez resort wynika, że będzie miał do tego prawo. MRiPS wyjaśnia, że w opisywanym przykładzie wniosek o RKO będzie mógł złożyć rodzic drugiego dziecka, nawet jeśli jego pierwszy potomek po rozwodzie z nim nie zamieszkuje.
Patchworkowa rodzina
Kluczowe znaczenie ma tutaj definicja rodziny, która jest określona w art. 3 pkt 3 projektu ustawy. Zgodnie z nią rodzina oznacza małżonków, rodziców wychowujących wspólne dziecko, osobę samotnie wychowującą dziecko, osobę, która wystąpiła do sądu o przysposobienie dziecka, oraz dzieci tych czterech grup osób. Pozwala na uwzględnianie w składzie rodziny także dzieci z poprzednich związków rodziców, bez względu na ich wiek.
– To korzystniejsze rozwiązanie niż to, które funkcjonowało w programie 500+ do lipca 2019 r., gdy jeszcze obowiązywało w nim kryterium dochodowe na pierwsze dziecko – mówi Bogumiła Jastrzębska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach.
Stosowana wtedy definicja rodziny mówiła, że należą do niej dzieci do ukończenia 25 lat, zamieszkujące wspólnie i pozostające na utrzymaniu rodziców (będących małżonkami lub nie). W efekcie ojciec mający drugie dziecko z drugą żoną nie mógł wliczać do rodziny swojego pierwszego potomka i nie mógł na młodsze dziecko otrzymywać 500+ bez kryterium dochodowego (chyba że nad tym starszym dzieckiem była orzeczona opieka naprzemienna).
– W odniesieniu do RKO można powiedzieć, że dziecko będzie znajdowało się w składzie dwóch rodzin, bo była żona też może mieć drugiego potomka z nowym mężem lub partnerem i będzie mogła otrzymywać na niego to świadczenie – wskazuje Damian Napierała, zastępca dyrektora Poznańskiego Centrum Świadczeń.
Wyłączenia ze wsparcia
W zawartej w projekcie ustawy o RKO definicji rodziny znajdują się jednak pewne ograniczenia, które nie pozwolą na traktowanie dziecka jako jej członka. Chodzi tutaj o dziecko, które jest pod opieką opiekuna prawnego, jest umieszczone w pieczy zastępczej, przebywało w niej w dniu osiągnięcia pełnoletniości, w stosunku do którego osoba ubiegająca się lub otrzymująca kapitał jest pozbawiona władzy rodzicielskiej lub była jej pozbawiona w dniu kończenia przez potomka 18 lat.
Jeśli np. matka ma szesnastoletnią córkę, która przebywa w rodzinie zastępczej, i drugą, mającą 12 miesięcy, którą się opiekuje, nie będzie mogła na nią otrzymywać nowego świadczenia (bo to dziecko w myśl przepisów będzie uznane za jej pierwsze). RKO nie będzie też mogła pobierać matka, która straciła prawa rodzicielskie (i nie odzyskała ich) do mającego 19 lat syna i wychowuje drugie dziecko spełniające kryterium wieku.
Rodzinny kapitał opiekuńczy
Etap legislacyjny
Projekt ustawy przed pierwszym czytaniem w Sejmie