Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Szefernaker: Nie zgadzam się z tezą o „pisowskich gminach” [WYWIAD]

Tomasz Żółciak Grzegorz Osiecki
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Paweł Szefernaker
Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA i szef komisji, która oceniała wnioski samorządów w ramach Funduszu Inwestycji Strategicznych
Wojciech Olkuśnik
PAP Archiwum

Chcielibyśmy, by w kolejnych naborach był instrument, który przy aplikowaniu o dużą sumę wymusi złożenie drugiego wniosku, na mniejszą. To da szansę komisji, by wszystkim samorządom przekazać pieniądze - mówi w rozmowie z DGP Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA i szef komisji, która oceniała wnioski samorządów w ramach Funduszu Inwestycji Strategicznych.

Rząd rozdzielił 23 mld zł na inwestycje samorządowe. Z analizy profesorów Jarosława Flisa i Pawła Swianiewicza wynika, że tym razem udało się rozdzielić pieniądze bardziej sprawiedliwie niż przy RFIL. Tam odchylenie na rzecz włodarzy związanych z PiS było nawet 10-krotne, tym razem jest co najwyżej dwukrotne. Nie da się tego zrobić tak, by takich wątpliwości nie było wcale?

Jak w grę wchodzą duże pieniądze, to zawsze znajdą się tacy, którzy będą uważać, że należało podzielić te środki w inny sposób. Przy rozdaniu z Funduszu Inwestycji Strategicznych zależało nam, by jak najwięcej samorządów otrzymało pieniądze. Dostało 97 proc. Odmowy dotyczyły tylko sytuacji, gdy wnioski były nieproporcjonalne do wielkości jednostki samorządu terytorialnego, która je składała. Na przykład Rybnik złożył jeden wniosek na ok. 100 mln zł i nie można było go pozytywnie rozpatrzyć, bo był nieproporcjonalny do wniosków podobnych miast.