Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Nowy Polski Ład. II filar - obniżka podatków dla większości Polaków

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
spadek, obniżka, PKB, straty
PiS szacuje, że na reformie zyska 18 mln podatników
shutterstock

Kwota wolna od podatku wzrośnie do 30 tys. zł, zaś drugi próg podatkowy do 120 tys. zł.

Kwota wolna będzie porównywalna do obowiązującej w Niemczach i Francji. Najbardziej skorzystają z tego najmniej zarabiający – zwiększą się zarobki „na rękę”, zaś pensja minimalna zostanie w praktyce zwolniona z podatku. Podatku nie zapłacą też emeryci otrzymujący emeryturę do 2,5 tys. zł. Emeryci będą mogli pracować bez podatku, jeśli nie będą pobierać emerytury.

Podniesienie progu podatkowego to z kolei propozycja dla klasy średniej. Wzrośnie z 85 tys. na 120 tys., co oznacza, że w drugi próg podatkowy (32 proc. podatku) wejdą osoby o dochodach wyższych niż 10 tys. miesięcznie (obecnie to ok. 8,5 tys. zł).

PiS szacuje, że na reformie zyska 18 mln podatników. Podaje następujące wyliczenia:

W przypadku pracowników:
● 1830 zł rocznie - tyle zyska kasjer w markecie zarabiający 3000 zł./miesiąc
● 1360 zł rocznie - tyle zyska pracownik fizyczny zarabiający 4000 zł./miesiąc
● 560 zł rocznie - tyle zyska księgowy w firmie zarabiający 5000 zł./miesiąc
W przypadku przedsiębiorców:
● Kosmetyczka zarabiająca 3000 zł./miesiąc zaoszczędzi rocznie 2180 zł.
● Fryzjer zarabiający 4000 zł./miesiąc zaoszczędzi rocznie 1930 zł.
● Mechanik zarabiający 5000 zł./miesiąc zaoszczędzi rocznie 850 zł.

Rozwiązaniem niekorzystnym dla lepiej zarabiających jest wprowadzenie jednolitej dla wszystkich - bez względu na rodzaj i formę wykonywanej pracy - składki zdrowotne. Będzie liczona proporcjonalnie do dochodu (9 proc.) bez możliwości odliczania, podobnie jak przy umowie o pracę. Aby zneutralizować skutki tej umowy dla pracowników osiągających roczny dochód w przedziale 70-130 tys. zł (od 6 do 10 tys. zł miesięcznie), wprowadzona zostanie “ulga dla klasy średniej”.

Przy okazji PiS chce skończyć z umowami śmieciowymi. Zapowiada jednolite warunki zatrudnienia na rynku pracy oraz składki od każdej umowy zlecenia.

Jarosław Gowin przyznał, że na podwyższeniu kwoty wolnej stracą samorządy, zmniejszą się bowiem dochody z PIT. – Dlatego z inicjatywy Porozumienia zmieniamy Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych w trwałą subwencję dla samorządów, która będzie działała na podstawie obiektywnego algorytmu. Jego kształt przedyskutujemy ze środowiskami samorządowymi.