Bez zmiany systemu podatkowego nie wprowadzimy innych elementów Polskiego Ładu. Nie mam wątpliwości, że to będzie wielce niekorzystne dla rozwoju naszego kraju, dla jego przyszłości - powiedział tygodnikowi "Gazeta Polska" wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Kaczyński pytany był przez "Gazetę Polską" m.in. o to, czy uda się utrzymać koalicję z wicepremierem Jarosławem Gowinem do końca kadencji.
"Trudno (...) nie dostrzec, że prawdziwym problemem w naszych relacjach może być Polski Ład. A szczególnie zmiana systemu podatkowego z regresywnego na progresywny. Dla nas to sprawa kluczowa" - zaznaczył Kaczyński.
Dodał, że - w jego opinii - Polski Ład nie będzie mógł być wprowadzony w życie bez tej transformacji.
"Zmiana modelu podatkowego ma fundamentalne znaczenie, bo u nas jest tak, że im kto więcej zarabia, tym mniej płaci danin" - powiedział. W ocenie Kaczyńskiego "nie ma społecznego, ekonomicznego czy moralnego uzasadnienia dla przedłużania tej niesprawiedliwej sytuacji."
"A mimo wszystko ma ona swoich zażartych obrońców, używających jeszcze do tego manipulacji, że oto stoją po stronie klasy średniej" - ocenił.
Kaczyński zapewnił, że "ogromna część realnej klasy średniej albo zyska, a w najgorszym wypadku nic nie straci na Polskim Ładzie", a grupa kilku procent najzamożniejszych Polaków będzie musiała płacić większe daniny społeczne. Podkreślił, że z punktu widzenia ich dochodów ten wzrost nie będzie duży.
"Ale są i tacy, którzy mimo wysokich dochodów trzęsą się na samą myśl straty stu czy dwustu złotych. Ich emocje, podkręcane jeszcze dezinformacją niektórych mediów, przenosi się na naszych koalicjantów" - powiedział. Kaczyński dopytywany, czy ma na myśli przenoszenie tych emocji na wicepremiera Jarosława Gowina, przyznał, że "przede wszystkim na niego i jego najbliższe otoczenie."
"Labilność decyzji pana premiera jest niestety stałym elementem naszej współpracy, a dokładnie problemów z nią związanych" - powiedział Kaczyński, odnosząc się do faktu, że Gowin był kilka tygodni temu jednym z sygnatariuszy Polskiego Ładu.
Kaczyński dodał, że nie liczy na to, iż większość Lewicy poprze obniżenie podatków dla mniej zarabiających.
Lider PiS pytany był też o to, czy większość rządowa będzie miała wystarczającą liczbę szabel w Sejmie na popracie Polskiego Ładu zaznaczył, że będzie ona negocjowała tą kwestię z koalicjantami i szukała popracia poza koalicją. "Mam nadzieję, że nie dojdzie do zablokowania tego arcyprzyszłościowego projektu dla Polski" - mówił.
Odnosząc się do pytania o wcześniejsze wybory parlamentarne, przyznał, że byłby "człowiekiem całkowicie nieroztropnym", gdyby powiedział, że takie obrót spraw jest całkowicie wykluczony. "Jeśli okaże się, iż mamy tylko szanse na administrowanie niemożnością to takiej sytuacji nie będę ciągnął" - powiedział Kaczyński.
Na pytanie o przygotowania do kolejnych wyborów powiedział, że nie zakłada, że można rządzić tylko dwie kadencje. "Tak, uważam, iż mamy szansę wygrać również następne wybory"- dodał prezes PiS.