Niedługo przedstawimy rozwiązania, które pozwolą objąć preferencją dla klasy średniej kolejnych podatników - zapewnił we wtorek minister finansów Tadeusz Kościński. Dodał, że rząd zaakceptował projekt dot. pracodawców i osób z niepełnosprawnościami.
Kościński i szefowa KAS Magdalena Rzeczkowska zapowiedzieli, że kolejne kategorie podatników zostaną objęte ulgą dla klasy średniej. Zgodnie z informacjami podanymi przez ministra objęci nią będą m.in.: emeryci i renciści, osoby na umowach zleceniach, osoby otrzymujące opodatkowane świadczenia ZUS i w szerszym zakresie nauczyciele akademiccy.
Minister finansów zapewnił, że korzystanie z preferencji będzie również możliwe przy zbiegu różnych umów, np. umowy o pracę z umową zleceniem. "W efekcie jeszcze większa liczba osób o przychodach do 12 800 zł brutto miesięcznie będzie zyskiwać na reformie lub (reforma - PAP) będzie dla nich neutralna" - mówił.
Kościński dodał, że rozszerzona zostanie ulga dla samotnych rodziców, zabezpieczone będą też wpływy z 1 proc. podatku dla organizacji pożytku publicznego. "Efekty tych prac zostaną niedługo zaprezentowane" - zapewnił.
Minister przekazał, że we wtorek Rada Ministrów zaakceptowała projekt ustawy, który ma chronić pracodawców tworzących miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnościami.
"Żaden z pracodawców, którzy odgrywają tak ważną rolę na rynku pracy, nie straci na Polskim Ładzie" - podkreślił.
- Nowelizacja ma na celu zabezpieczenie środków na zakładowych funduszach rehabilitacji osób niepełnosprawnych (ZFRON) oraz zakładowych funduszach aktywności (ZFA), tworzonych przez zakłady pracy chronionej oraz zakłady aktywności zawodowej. "Rozwiązanie zagwarantuje środki na ZFRON i ZFA, a w konsekwencji umożliwi udzielanie koniecznego wsparcia w rehabilitacji zawodowej, społecznej i leczniczej niepełnosprawnym pracownikom, w tym niepracującym pracownikom" - tłumaczyło ministerstwo.
PFRON będzie finansował wsparcie w 2022 r. z własnych środków, natomiast od 2023 r., zgodnie z projektem, będzie mógł otrzymać dotację z budżetu państwa na ten cel, w wysokości nie wyższej niż 150 mln zł. Ilość środków wpłacanych wprost na rachunki ZFRON i ZFA nie będzie zależna od rodzaju ani stopnia niepełnosprawności zatrudnionych.
Projekt ma chronić ponad 900 pracodawców, którzy zatrudniają 100 tys. osób z niepełnosprawnościami.
- Ustawowe ujęcie treści rozporządzenia ws. zaliczek na podatek dochodowy nie zmienia jego postanowień - zapewnił Kościński. Dodał, że jest to odpowiedź na rozbieżne głosy dotyczące stosowania rozporządzenia. Na wtorkowym posiedzeniu rząd rozpatrywał m.in. projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Projekt rekompensuje pracodawcom tworzącym miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnościami zmniejszenie wpływów z PIT. Przenosi też postanowienia rozporządzenia z 7 stycznia br. ws. zaliczek na podatek dochodowy do ustawy o PIT.
Kościński zapewnił, że ustawowe ujęcie treści rozporządzenia nie zmienia jego postanowień. "Treść pozostaje bez zmian. Rozporządzenie jest zgodne z prawem i należy postępować zgodnie z jego zapisami" - zaznaczył. Dodał, że ujęcie treści rozporządzenia w formie ustawy jest "odpowiedzią na rozbieżne głosy dotyczące stosowania tego rozporządzenia". "Chcemy chronić pracowników i ich wynagrodzenia. Zależy nam na zapewnieniu stabilności prawa, stąd zmiany wprowadzany drogą ustawową" – podkreślił szef MF.
Dodał, że działania resortu finansów są wynikiem dialogu. Przyznał, że mogą się zdarzyć sytuacje, że ktoś pod koniec stycznia dostanie niższą pensję niż jeszcze w grudniu. "Chciałbym uspokoić, że jeśli takie sytuacje będą miały miejsce, to pracodawcy są zobowiązani do jak najszybszego wyrównania" – powiedział minister. Zachęcił przy tym do kontaktu z MF telefonicznie lub przez formularz.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów z 7 stycznia br. ws. przedłużenia terminów poboru i przekazania zaliczek na podatek dochodowy, wysokość zaliczek u pracowników czy zleceniobiorców osiągających miesięczny przychód do 12 800 zł brutto powinna być pobierana w wysokości nie wyższej, niż kwota zaliczki obliczanej na zasadach obowiązujących 31 grudnia 2021 r. Jeśli pracownik otrzymał niższe wynagrodzenie za styczeń, dostanie niezwłocznie wyrównanie od pracodawcy. Część ekspertów zwracała uwagę, że rozporządzeniem nie można poprawiać przepisów ustawy o PIT.(PAP)
autorka: Karolina Mózgowiec
kmz/ drag/