Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Podatek minimalny. Spółki komunikacji miejskiej zagrożone tak samo jak komunalne

Łukasz Zalewski
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
przystanek autobusowy autobus transport Warszawa komunikacja miejska znak
"Niestety większość spółek transportu publicznego będzie podlegać opodatkowaniu podatkiem minimalnym"
Konrad Żelazowski
dziennik.pl

Wszystko wskazuje na to, że choć nie należą do przedsiębiorstw nastawionych na zysk, to niektóre z nich będą musiały płacić wprowadzony od 1 stycznia br. podatek minimalny

Podatek minimalny wprowadził Polski Ład. I choć według pierwotnych zapowiedzi Ministerstwa Finansów miał on dotyczyć wielkich korporacji, w praktyce może dotknąć wiele firm, w tym również podmioty publiczne. O takim zagrożeniu informowaliśmy już w listopadzie ub.r. w dodatku Podatki i Księgowość - „Podatek minimalny w Polskim Ładzie: spółki komunalne nie będą spokojne bez nowelizacji”, DGP nr 227/2021, wskazując, że będzie on dotyczył spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz spółek komunalnych będących np. operatorami obiektów sportowych, a także zajmujących się dostawą wody i odbiorem ścieków, jak również powołanych w celu zarządzania specjalnymi strefami ekonomicznymi. Niestety teraz się okazuje, że jest zagrożenie, iż nowa danina obejmie również niektóre spółki komunikacji miejskiej. Dla wielu z nich może się to zakończyć bankructwem, o czym informuje Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej, która już w tej sprawie wysłała pismo do premiera Mateusza Morawieckiego. Izba postuluje w nim wykreślenie z katalogu podmiotów zobowiązanych do zapłaty minimalnego podatku dochodowego przedsiębiorstw użyteczności publicznej rozliczanych w ramach tzw. rekompensaty kosztów i niedziałających (z definicji) dla osiągnięcia zysku.

Kiedy nowa danina będzie obowiązkowa