Kalkulator oblicza zarobki netto po zmianach podatkowych z 1 lipca 2022 r. Poniżej wyjaśniamy, dlaczego wypłata może być niższa.
Reforma podatkowa jest promowana przez rząd hasłem #NiskiePodatki, w powszechnej świadomości przyjęło się natomiast określenie Polski Ład 2.0. Obowiązuje od 1 lipca 2022 r., co oznacza, że już wypłata za lipiec powinna być naliczona według nowych zasad. Najważniejsze zmiany dla etatowców to: obniżenie podstawowej stawki PIT z 17 proc. do 12 proc. oraz likwidacja ulgi dla klasy średniej i mechanizmu rolowania zaliczek. Kalkulator pozwala obliczyć, ile powinno wynieść wynagrodzenie netto według nowych zasad.
Polski Ład 2.0 - kalkulator wynagrodzeń od 1 lipca
#NiskiePodatki. Wszystkie korzyści poznamy dopiero na koniec roku
Korzystając z kalkulatora, pamiętajmy, że Polski Ład 2.0 będzie miał zastosowanie do całego roku 2022. Oznacza to, że ostateczny bilans reformy poznamy dopiero przy rozliczaniu PIT. Reforma będzie miała zastosowanie także do okresu styczeń-czerwiec, za który wynagrodzenie było wypłacane jeszcze według Polskiego Ładu 1.0. Dzięki temu część podatników może spodziewać się, że otrzyma zwrot podatku lub - w najgorszej sytuacji - uniknie obowiązku uregulowania wysokiej dopłaty, która mogłaby wystąpić, gdyby nie wprowadzona reforma.
Nawet likwidacja ulgi dla klasy średniej co do zasady nie powinna powodować obniżenia wynagrodzenia, bo jednocześnie obniżeniu uległa podstawowa stawka podatku. Jeśli jednak ktoś, kto do tej pory był uprawniony do tej ulgi, na reformie miałby stracić, zostanie rozliczony przez urząd skarbowy według zasad korzystniejszych dla podatnika. Skarbówka wyliczy tzw. hipotetyczny podatek należny za 2022 rok, stosując zasady Polskiego Ładu 1.0. Gdy okażą się korzystniejsze niż zasady Polskiego Ładu 2.0, to one znajdą zastosowanie przy rozliczeniu rocznym.
Polski Ład 2.0 i niższa wypłata. Co może być przyczyną?
W teorii zmiany są dla podatników korzystne, może się jednak zdarzyć, że ktoś na ich skutek dostaje niższe wynagrodzenie niż do tej pory, bo wyższe stały się zaliczki na PIT Przyczyny mogą być różne, poniżej podajemy najbardziej prawdopodobne.
a) Podatnik pracuje na więcej niż jednym etacie
Jednym z filarów Polskiego Ładu 1.0 było podniesienie kwoty wolnej od podatku. Problem w tym, że obecnie może ją stosować tylko jeden pracodawca. U wszystkich pracodawców zaczęło zaś obowiązywać zniesienie odliczenia składki zdrowotnej od podatku. W konsekwencji, jeśli ktoś pracuje w kilku miejscach, od 1 stycznia 2022 r. w jednym powinien zarabiać więcej, a w pozostałych – mniej.
Zmieniło się to jednak już 7 stycznia 2022 r., gdy minister finansów wydał rozporządzenie w sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (następnie przeniesione do ustawy). Wprowadziło ono skomplikowany mechanizm odraczania zaliczek na PIT, sprowadzający się do tego, że jeśli czyjeś wynagrodzenie na skutek Polskiego Ładu miałoby być niże, powinien dostać „na rękę” tyle co w 2021 r.
Rozporządzenie było korzystne dla tych, którzy z jakichś powodów nie odczuli pozytywnych skutków Polskiego Ładu. Niestety, uszczęśliwiało niejako na siłę także tych, których niższa wypłata nie była skutkiem błędu czy też niezłożenia jakiegoś wniosku, a po prostu naturalną konsekwencją reformy. Od tej pory osoby zatrudnione w kilku miejscach u jednego pracodawcy zarabiały więcej, a u pozostałych – tyle samo co w 2021 r., chociaż przecież powinny zarabiać tam mniej - rozporządzenie w żaden sposób nie dotyczyło stawki podatku. W konsekwencji, na koniec roku mogłoby się okazać, że taki podatnik ma do dopłacenia bardzo wysoki PIT.
Polski Ład 2.0 zlikwidował mechanizm odraczania zaliczek. Może się więc zdarzyć, że jeśli ktoś pracuje na kilku etatach, otrzyma wyższą pensję tylko u jednego pracodawcy, zaś u pozostałych pracodawców wypłata będzie niższa. Pracownik uniknie natomiast obowiązku dopłacania wysokiego podatku po rozliczeniu PIT, co groziłoby mu w poprzednim stanie prawnym.
b) Podatnik poza etatem ma jeszcze inne źródła dochodów
Do końca 2022 r. obowiązuje zasada, że kwotę wolną od podatku może stosować tylko jeden płatnik (np. pracodawca albo ZUS). Pozostali płatnicy do końca czerwca mogli stosować mechanizm odraczania zaliczek, który został zlikwidowany. W efekcie, jeśli ktoś ma kilka różnych źródeł dochodów, może dojść do sytuacji podobnej do tej opisanej w punkcie a. Na przykład, gdy ktoś pracuje na etacie, a jednocześnie pobiera emeryturę, prawdopodobnie kwotę wolną zastosuje tylko ZUS, a pracodawca wypłaci niższe wynagrodzenie. I w tym przypadku jednak nie oznacza to, że zmiana jest dla podatnika niekorzystna - na koniec roku uniknie obowiązku dopłacenia wysokiego podatku.
c) Podatnik osiąga dość wysokie zarobki
Polski Ład 1.0 podniósł wysokość drugiego progu podatkowego z 85 528 zł do 120 000 zł. Jest to zmiana korzystna dla podatników. Została wprowadzona przy założeniu, że korzyści podatnik odczuje na koniec roku. Nie wchodząc w szczegóły mogło się okazać, że chociaż finalnie osoba osiągająca dochody w przedziale miedzy poprzednim a obecnym progiem zyska, to w niektórych miesiącach może zarobić mniej.
7 stycznia 2022 r. minister finansów wprowadził jednak mechanizm odraczania zaliczek (opisany w punkcie a), który sprawił, że wynagrodzenia wróciły do poziomu z 2021 r. Nic nie zmieniło się jednak jeśli chodzi o wysokość podatku, co za tym idzie, podatnik mógł spodziewać się niższej wypłaty w kolejnych miesiącach lub obowiązku dopłacenia podatku na koniec roku.
Mechanizm odraczania zaliczek został zniesiony 1 lipca, co oznacza w niektórych przypadkach niższe wypłaty „na rękę”. Według szacunków Ministerstwa Finansów, dotyczy to:
- osób zatrudnionych na umowę o pracę o miesięcznych zarobkach od 10 300 do 12 800 zł brutto;
- mundurowych o miesięcznych zarobkach od 8 900 do 12 800 zł brutto.
„Gdyby nie zmiana to osoby te płaciłyby znacznie wyższe zaliczki po przekroczeniu progu (85 528 zł), i to nawet dwukrotnie lub trzykrotnie” – podaje Ministerstwo Finansów.
d) Podatnik nie złożył PIT-2
To druk upoważniający pracodawcę do stosowania miesięcznej kwoty zmniejszającej podatek. Standardowo składamy go przy podjęciu pracy w nowym miejscu. Można go złożyć tylko jednemu pracodawcy. Z różnych losowych względów mogło się okazać, że ktoś nigdy takiego druku nie złożył. W poprzednich latach nie niosło to dalekosiężnych konsekwencji. Teraz jednak brak PIT-2 powoduje, że podatnik nie może odczuć wszystkich pozytywnych aspektów reformy już przy miesięcznej wypłacie. Korzyści odczuje dopiero na koniec roku, gdy otrzyma zwrot podatku, obecnie zaś jego pensja może być niższa niż do tej pory.